Sprawy Miejskie

Sprawy Miejskie

Drzewo usycha, pamięć nie

Od 1945 roku Wschowa jest miastem zamieszkałym (między innymi) przez Kresowian, ale kresowym miastem jest dopiero od kilku lat. Uroczystości związane z upamiętnieniem związków wschowian z Kresami Wschodnimi, a szczególnie ludobójstwa na Wołyniu, odbywają się kilka razy w roku. Dzięki staraniom Komitetu Polaków Przybyłych z Kresów Wschodnich pani Stanisławy Kołodyńskiej i Stowarzyszenia Huta Pieniacka pani Małgorzaty Gośniowskiej-Koli, a także pobudzonych przez nie do działania władz gminy, na Zielonym Rynku ustawiono pomnik. 

Tuż obok upamiętniono też ofiary Katynia związane z naszym miastem. Wymownym symbolem pamięci o ofiarach Katynia było posadzenie dębów, z których każdy przypisany był do innej osoby. Dęby miały rosnąć i swoim widokiem przypominać o tych, co zginęli. Ale stała się rzecz nieprzewidziana; jeden z dębów usechł! Ów niefart, spowodowany najprawdopodobniej skaleczeniem podczas wykaszania trawy (vide foto) dotknął dębu przypisanego ś.p. Tadeuszowi  Szarzyńskiemu – funkcjonariuszowi przedwojennej policji.

  Powstaje pytanie, co z tym teraz zrobić? Publicznie problem ten jeszcze nie zaistniał, ale zanim to się stanie, warto chyba bez rozgłosu wykopać drzewko uschnięte, a w jego miejsce wsadzić nowe. Może drugie rozdanie okaże się bardziej szczęśliwe.

 

 

 

 

 

 

Komentarze   

 
#2 Andrzej 2011-09-04 10:11
Cytuję Abrimaal:
Kilka tygodni temu tam byłem, sfotografowałem wszystkie trzy dęby, gdy jeszcze żyły. Najwidoczniej nie te okazy miały tam rosnąć, gdyż zamiast dostojnych dębów szypułkowych Quercus robur, które zwykle sadzi się w hołdzie, posadzono osiągające niewielkie rozmiary Quercus coccinea. Wprawdzie bardzo ładnie przebarwiają się jesienią, lecz to nie ten majestat. Jeśli ktoś chce sadzonkę Q. coccinea, w parku wysiewają się w nadmiernej ilości.

Dziękuję za fachową opinię o drzewach. Od czasu kiedy opiniowałeś roślinność Parku Wolsztyńskiego, wiem, że jesteś w tym bardzo kompetentny.
 
 
#1 Abrimaal 2011-09-03 23:35
Kilka tygodni temu tam byłem, sfotografowałem wszystkie trzy dęby, gdy jeszcze żyły. Najwidoczniej nie te okazy miały tam rosnąć, gdyż zamiast dostojnych dębów szypułkowych Quercus robur, które zwykle sadzi się w hołdzie, posadzono osiągające niewielkie rozmiary Quercus coccinea. Wprawdzie bardzo ładnie przebarwiają się jesienią, lecz to nie ten majestat. Jeśli ktoś chce sadzonkę Q. coccinea, w parku wysiewają się w nadmiernej ilości.
 

Ostatnie komentarze

  • Rafaello diTravelfan
    Hej ! Jestem świeżo po lekturze Twojej barwnej relacji z imprezy Kolory pustynnych ...

    Czytaj więcej...

     
  • www.
    Nie do końca ze wszystkim się zgodzę, ale w gruncie rzeczy dobrze napisane i będę ...

    Czytaj więcej...

     
  • Krystyna
    Brawo Janeczko - są miejsca,gdzie rządzi przyroda, a nie pseudoturyści jakiejkolwiek ...

    Czytaj więcej...

     
  • anastazja
    świetnie autor opisuje swoje wojaże w lutym i ja lecę do Indii i trochę się ...

    Czytaj więcej...

     
  • http://www.
    Bardzo dobrze powiedziane, w wielu kwestiach się zgadzam.

    Czytaj więcej...

Gościmy

Odwiedza nas 46 gości oraz 0 użytkowników.